Wydarzenia

O tym, że wypalanie traw jest niebezpieczne i zabronione, przekonali się dwaj mieszkańcy powiatu żywieckiego, którzy podpalili nieużytki. Do tragedii nie doszło dzięki szybkiej reakcji świadków oraz strażaków ochotników. Sprawcy za swoje zachowanie otrzymali mandat karny.

 Kilka dni temu po 16.00 dyżurny komisariatu policji w Węgierskiej Górce otrzymał informację, że w Cięcinie pali się sucha trawa, a ogień przemieszcza się w kierunku zabudowań. Na miejsce natychmiast pojechali policjanci. Zastali tam dwóch mieszkańców powiatu żywieckiego w wieku 55 oraz 61 lat, którzy na swojej działce podpalili suchą trawę. Ogień ugasili strażacy ochotnicy z Cięciny. Mężczyźni za swoje zachowanie  otrzymali mandat karny.


Wypalanie traw to coroczny problem występujący nie tylko w powiecie żywieckim. Dla natury to katastrofa ekologiczna. Strażacy określają tego typu praktyki jako wiosenne zagrożenie pożarowe. Żywieccy policjanci przypominają, że proceder wypalania traw jest zabroniony i niebezpieczny. Efektem wypalania traw i resztek na polach są często niekontrolowane pożary, skutkujące nierzadko dużymi stratami materialnymi, a nawet ofiarami śmiertelnymi.

Zgodnie z przepisami Ustawy o Ochronie Przyrody, a także Kodeksu Wykroczeń za wypalanie traw grozi kara aresztu albo grzywna nawet do 5 tys. zł. Natomiast w przypadku, gdy ogień niebezpiecznie się rozprzestrzeni i zagrozi zdrowiu lub życiu ludzi albo budynkom, wówczas można trafić do więzienia nawet na 10 lat!