Wydarzenia

Ma 80 lat, na swoje dzienne utrzymanie przeznacza od 3 do 5 dolarów, szerokim łukiem omija supermarkety, cały jego dobytek waży ok. 30 kg i składają się na niego przede wszystkim ubrania stosowne na każdą pogodę oraz śpiwór bez namiotu. Ponadto... od niemal 16 lat przemierza kulę ziemską na rowerze! Janusz Strzelecki-River już jutro odwiedzi Żywiecczyznę!

Janusz Strzelecki-River, urodził się w Kaliszu, a lata młodości spędził w Gdyni. W 1970 r. wybrał się na wycieczkę do Egiptu, z której nie powrócił już do ojczyzny. Zamieszkał we Włoszech, gdzie pracował jako manager piłkarzy i artystów. W roku milenijnym uznał, że jego dotychczasowe życie nie ma sensu i z Rzymu wyruszył w podróż dookoła świata na rowerze. Na jednośladzie objechał Afrykę, Azję, Syberię i Australię. Dopiero w ubiegłym roku postanowił odwiedzić rodzinny kraj. Obecnie realizuje swój plan, odwiedzając miasta, ich gospodarzy, lokalne organizacje oraz szkoły. Jak zauważa - trudno mu opuścić ojczyznę, gdyż każdy z przyjemnością go gości. Polskę przemierza pod patronatem marszałków poszczególnych województw Umożliwiają mu oni kontakt z prezydentami, burmistrzami, wójtami i sołtysami miejscowości, przez które przejeżdża.
Cieszy się doskonałym zdrowiem. Natomiast o stan techniczny jego pojazdu dbają renomowane firmy rowerowe, które każdego roku zmieniają osprzęt w rowerze podróżnika, to dzięki nim od 16 lat nie złapał "gumy" podczas swoich podróży!
Jak zapowiada - swoją podróż zamierza zakończyć dopiero na Igrzyskach Olimpijskich w 2024 roku. 

Autor: Ren
Źródło informacji: Radio Bielsko