Wydarzenia

Trwająca od jakiegoś czasu zima wpłynęła też na zwiększoną, w porównaniu z poprzednimi latami, ilość pożarów i zaczadzeń. W połowie przypadków są niesprawne przewody kominowe. Komendy powiatowe apelują o zachowanie odpowiednich środków ostrożności i dbałość o przewody kominowe. W jaki sposób?

Podstawą jest regularne sprawdzanie szczelności i drożności instalacji kominowych. Należy to robić w przypadku palenisk opalanych paliwem stałym: kominki, piece kaflowe – co najmniej 4 razy w roku; palenisk opalanych paliwem ciekłym lub gazowym – co najmniej 2 razy w roku; a kanałów wentylacyjnych co najmniej raz w roku.

Przewody kominowe w budynkach jednorodzinnych można oczyścić we własnym zakresie. Trzeba jednak brać pod uwagę, że ta czynność wymaga pewnej wiedzy, sprawności fizycznej, jak również pamiętać trzeba o śliskości dachu zimą. Trzeba też brać pod uwagę, że przy ostrej zimie jest większe spalanie, większe zanieczyszczenie komina, więc i warto częściej sprawdzać go.

Zaniechanie czyszczenia prowadzić będzie do gromadzenia się sadzy, która może stać się właśnie przyczyną pożaru w domu. Pożar w kominie powoduje bowiem wzrost temperatury nawet do 1200 stopni Celsjusza. To stworzenie zagrożenia dla osób przebywających w budynku, ale często i sąsiadów oraz ich mienia, często dorobku całego życia. W większości przypadków, podczas pożaru w kominie, dochodzi do zapalenia się dachu, poddasza i innych pomieszczeń.

W przypadku, gdy już taka sadza w kominie się zapali, najlepiej oczywiście wezwać straż pożarną. W żadnym wypadku nie można wlewać tam wody, ani też przykrywać wlotu. Podniesione w ten sposób ciśnienie może spowodować wysadzenie komina. Pewnym półśrodkiem natomiast jest wsypanie piasku do palącego się komina. Należy też w pierwszej kolejności wygasić palenisko poprzez zamknięcie dopływu powietrza i wybranie żaru.

Nie są to wszystko kroki czasochłonne, anie kosztowne. Warto zadbać o bezpieczeństwo i uchronić się przed groźba pożaru.

Oprac. MC

Źródło: KP PSP Sucha Beskidzka