Wydarzenia

Czyli... Czas zdobyty, czas zmarnowany

Mając na uwadze fakt, że ten kraj jest już jakiś czas wolny, zastanawia mnie mimo wszystko jedno: jak to jest, że w poprzednim ustroju ludzie potrafili się zorganizować, spotykać ze sobą bardzo często a teraz prawie w ogóle? No cóż, ile głów, tyle teorii. Łącznie z tym, iż prawdopodobnie rozwój technologii niekoniecznie ułatwił ludziom życie. Być może wręcz utrudnił, ale nie wszystkim.

 

I ciągle słychać tylko narzekanie. Jedno z podstawowych haseł, gdziekolwiek się nie udasz i z kimkolwiek być nie rozmawiał to nietrudno zgadnąć: „nie mam czasu”. Nie masz czasu? To ja Ci go daję. Jakby rzeczywiście można było czas mieć i gdzieś schować. Mało kto się zastanowi, że to sztuczna koncepcja, bo tak naprawdę nie istnieje.

Ale ludzie to kupili. I zwykle tak sobie ustawili dzień, iż statystycznie to: idą do pracy, po pracy do domu, tam już żona albo mąż przygotowali obiad. Później telewizor do wieczora, czasami z różnego rodzaju napojami i tyle. I tak wygląda piękny dzień, dzień jak co dzień w polskiej rzeczywistości. Jak zahukani w puszkach żyją, jakby nie żyli, bez powodu i bez celu. Jak to jest z Tobą? Czy odłożyłeś już na półkę swoje ambicje i ciekawość? Jak często zdarza Ci się słyszeć od kogoś propozycję, aby gdzieś wyjść poza dom, coś odwiedzić, cokolwiek, a Ty mówisz wtedy: „nie mam czasu. Jestem zmęczony”. Ile razy już Ci się zdarzyło? Nie musisz mi mówić. Pewnie nie raz, nie dwa. Tylko czy to była prawda? Czy najzwyczajniej w świecie jesteś po prostu leniem.

Nie mówię o tym, byś zbudował nowy Pałac Kultury, czy też pojechał w daleką podróż. Gdziekolwiek mieszkasz, zawsze jest coś do roboty, zawsze jest ktoś do rozmowy, ktoś, kogo możesz odwiedzić i to niezależnie od pory roku i dnia. Kwestia dogadania. Spotykać można się nawet z obcymi ludźmi. I uczyć się od nich czegoś nowego, co wzbogaci Twoje życie. Nie ma to jak popaść w marazm i spać. Dobrze Ci z tym?

 Jeśli Ci na czymś zależy, to zrobisz to niezależnie od pory dnia i nocy. Ludzie dawniej nie posiadali zegarka, pięknego kajdanka, który skutecznie blokuje człowieka. Porozumiewali się za pomocą przyrody. Obserwowali słońce, niebo i to im wystarczyło. Żyli prawdziwie, w zgodzie z prawami przyrody. A dzisiaj jest niewiele powodów, by ludziom chciało się cokolwiek robić. Kiedyś nie potrzebowali do tego żadnej motywacji. W obecnych czasach jednym z haczyków, a który trzeba łapać ludzi jest np. zbiorowe spotkanie publiczne z darmowym jedzeniem. Zaprawdę wyższych lotów uciecha, ale popatrz ile ludzi to kupuje. Daj ludziom coś, a dopiero wtedy się ruszą. A kiedy jest okazja się spotkać za darmo, bez poczęstunku i porozmawiać, nie ma nikogo.

Jakie masz więc standardy wobec siebie? Jak się motywujesz? Potrzebujesz marchewki i dopiero wtedy coś zrobisz? Jak wiele w swoim życiu było okazji by poczuć się cudownie, ale je zmarnowałeś?

Autor: Sławomir Brak

Kopiowanie materiałów zabronione.