7 czerwca 2013 roku o godzinie 8.50 ku radości wielu dzieci, w ramach obchodzonego kilka dni wcześniej Międzynarodowego Dnia Dziecka, odbyła się pierwsza edycja imprezy plenerowej na dworcu kolejowym w Żywcu pod nazwą "Dworzec kolejowy - Żywiec 2013". Jak powiedzieli naszej redakcji organizatorzy:

"Obserwowaliśmy pogodę przez ostatni tydzień przed planowaną imprezą, byliśmy pełni obaw co do zapowiadanych ulewnych deszczy i burz"

Obawy były zupełnie niepotrzebne. Pogoda była jak na "zamówienie" i nie zakłóciła tego wyjątkowego święta. Na twarzach przybyłych dzieci mogliśmy oglądać pełne zadowolenia uśmiechy.

"W imprezie wzięło udział ponad sto sześćdziesiąt dzieci m.in ze Szkoły Podstawowej nr 1 w Żywcu oraz ze Szkoły Podstawowej nr 2 w Kamesznicy. Dostawaliśmy także wiele telefonów od rodziców chcących zabrać swoje pociechy na Dzień Dziecka, dlatego też mieliśmy ponad trzydziestu indywidualnych uczestników" - jak wspomniała organizatorka imprezy - Katarzyna Mołdysz.

Impreza rozpoczęła się o godzinie 8.50. Tuż przed planowanym rozpoczęciem, w holu dworca zaczęły pojawiać się tłumy dzieciaków, które oficjalnie przywitał Krzysztof Skorupski - jeden z organizatorów. Następnie dzieci zostały poprowadzone na peron 2., skąd miały odjechać nowoczesnym pociągiem Kolei Śląskich do Zwardonia. Co ciekawe - okazało się, że wiele z obecnych dzieci nigdy wcześniej nie jechało pociągiem, a zatem łatwo sobie wyobrazić jak niesamowitym przeżyciem musiała być ta pełna niespodzianek i radości podróż - ale o tym w dalszej części.

W pociągu na dzieci czekało wiele atrakcji, m.in. doskonale układała się współpraca małych pasażerów z drużyną konduktorską, z którą dzieciaki mogły porozmawiać, sprzedawać i sprawdzać bilety. Ten niepowtarzalny klimat uzupełniły wesołe śpiewy przy akompaniamencie heligonki, a także poczęstunek i upominki ufundowane przez Koleje Śląskie oraz firmę Żywiec Zdrój i Śląskie Oblaty. Na uwagę zasługiwał nowoczesny pociąg Kolei Śląskich, pięknie przystrojony w kolorowe baloniki w barwach przewoźnika.

Nie lada orzech do zgryzienia miały dzieci po powrocie na dworzec w Żywcu. Czekało na nie bowiem wiele emocjonujących atrakcji. Jedną z nich były dwie lokomotywy z PKP Cargo, które stały przy peronie 1. i swoim wyglądem przyciągały wzrok niejednego uczestnika. Dzieci mogły do każdej z nich wejść, obejrzeć, posłuchać opowieści maszynisty o tym jak pracuje się na takiej lokomotywie. Wiele z nich nie mogło odpuścić sobie zatrąbienia, w związku z czym co chwilę na peronie można było usłyszeć gwizd lokomotywy.

Na peronie 1. znajdował się także namiot firmy Żywiec Zdrój, przy którym dzieciaki mogły pokolorować kropelkę wody i dowiedzieć się o tym jak prawidłowo się odżywiać.

W holu dworca swoje stanowisko miał Klub Papiernik z Żywca-Zabłocia. Przy tym stanowisku dzieci mogły odbijać szablony związane z Kolejami Śląskimi i pomalować twarze w różnobarwne kolory. Po drugiej stronie holu odbywały się warsztaty fryzur uczniów z Zakładu Doskonalenia Zawodowego w Katowicach, oddział Żywiec. Dzieci biorące udział w imprezie mogły wykonać sobie przy pomocy uczniów ciekawą fryzurę. Na dworcu odbył się także pokaz tańca breakdance Polskiego Oddziału Zulu Nation. Szkoda tylko, że występ był tak krótki. Również miłośnicy smakołyków znaleźli coś dla siebie, gdyż po dworcu chodzili kucharze i częstowali ciasteczkami.

Niewątpliwie ogromną atrakcją dla młodych uczestników wydarzenia była możliwość zwiedzenia nowoczesnej nastawni w Żywcu, miejsca na co dzień niedostępnego dla zwykłego podróżnego.

Na dworcu odbywały się także liczne konkursy i zagadki prowadzone przez Stanisława Krząkałę - jednego z organizatorów, m.in finałowy konkurs w recytacji wiersza Juliana Tuwima "Lokomotywa". Nagroda trafiła do drugoklasisty, który zawstydziłby niejednego dorosłego sposobem czytania.

Podczas tego pełnego radości dnia dzieci miały nie tylko okazję do tego by doskonale się bawić, ale również uczestniczyły w przystępnie przygotowanych prelekcjach, z których mogły dowiedzieć się do kogo należy zwrócić się w pociągu bądź na dworcu o pomoc w sytuacji kryzysowej, a także jak prawidłowo przechodzić przez przejścia i przejazdy kolejowe oraz  jak zachowywać się zarówno na peronie, jak i w pociągu.

Piątkowe święto dla najmłodszych zorganizował Zespół ds. Turystyki i Osób Niepełnosprawnych z Kolei Śląskich, przy ogromnym wsparciu wielu partnerów, którzy bezinteresownie pomogli przy zorganizowaniu tego ważnego i niezwykłego święta.

"To była pierwsza edycja imprezy, planujemy na przyszły rok zrobić coś podobnego. Ilość dzieci, które pojawiły się na terenie imprezy pozytywnie nas zaskoczyła, gdyż nie przypuszczaliśmy, że pierwsza edycja spotka się z tak dużym zainteresowaniem. Cieszy nas również, to że uczestnicy tego wydarzenia byli zadowoleni i impreza spełniła ich oczekiwania. Dziękujemy serdecznie wszystkim tym, którzy pomogli nam zorganizować imprezę, a zwłaszcza firmie Żywiec Zdrój, Śląskim Oblatom, Zakładowi Doskonalenia Zawodowego w Żywcu, Muzeum Miejskiemu w Żywcu, Miejskiemu Centrum Kultury, Klubowi "Papiernik", PKP PLK z Sosnowca, PKP Cargo oraz Sekcji Żywiec" -  podsumowuje organizatorka imprezy - Katarzyna Mołdysz.

Warto zaznaczyć, że była to pierwsza tego typu inicjatywa w naszym mieście. Co ważne bardzo udana, dlatego też na długo pozostanie w pamięci dzieci. W świadomości dorosłych natomiast w bardzo udany sposób Koleje Śląskie pokazały, że warto kojarzyć tego przewoźnika nie ze spóźniającymi się pociągami i negatywną opinią kreowaną przez media, ale z ciekawymi inicjatywami.

Autor: Paweł Wnętrzak

Zdjęcia: Stanisław Krząkała

Kopiowanie materiałów zabronione