Rządza władzy kusi wielu. Nie każdy z kandydatów ma jednak odpowiednie środki na przeprowadzenie profesjonalnej i w pełni legalnej kampanii. Złym przykładem są komitety wyborcze, które zaśmiecają miasto rozwieszając ulotki i plakaty w miejscach, które nie są udostępnione do tego typu działań lub kaleczą drzewa, przybijając do nich swoje ogłoszenia.
W programach wyborczych niemal wszystkich kandydatów spotykamy wizjonerskie obrazy Żywca w przyszłości – termy, ścieżki rowerowe, zagospodarowanie Jeziora Żywieckiego oraz inne, często oderwane od rzeczywistości, propozycje sypią się jak z rękawa. Nie brakuje populistycznych sloganów, którymi kandydaci chcą przyciągnąć wyborców.
Jednocześnie często obnażają oni swój brak wiedzy, niezbędny do pełnienia tej ważnej funkcji. Zabawnym wydać się może również fakt, że niektóre komitety wyborcze niszcząc przyrodę i łamiąc przepisy porządkowe ewidentnie zaprzeczają programom głoszonym przez swoich kandydatów na urząd burmistrza. Na marginesie przypomnijmy, że Miasto wyznaczyło miejsca do bezpłatnego zamieszczania materiałów wyborczych.
Za przykład może posłużyć plakat jednej z kandydatek w tegorocznych wyborach samorządowych, przybity zszywkami do żywego drzewa, znajdującego się przy ulicy Dworcowej, na wysokości dworca autobusowego.
Zbulwersowany mieszkaniec Zabłocia