Kultura

Gotycki obraz „Madonna z poziomką” w okresie wakacyjnym (8 sierpnia - 10 września 2017 r.) z Muzeum Miejskiego w Żywcu został zaprezentowany w Muzeum Narodowym  w Krakowie – Oddział „Europeum” (plac Sikorskiego 6) na wystawie czasowej. Obiekt był eksponowany w ramach akcji „Cudowna Moc Sztuki” organizowanej przez Muzeum Narodowe w Krakowie oraz Instytut Dziedzictwa. Dnia 12 września powrócił do domu – Starego Zamku, na wystawę stałą „Sztuka sakralna Żywiecczyzny”.

Obraz Matki Boskiej Tronującej zwanej „Madonną z poziomką” (depozyt Parafii Katedralnej p.w. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Żywcu) jest perłą wśród malowideł sakralnych w zbiorach Muzeum Miejskiego w Żywcu. To gotyckie arcydzieło powstało
w 3 ćw. XV wieku, zapewne w krakowskiej pracowni. Jest obrazem tablicowym (cztery deski lipowe, kształt prostokąta stojącego zamkniętego wtórnie barokowym łukiem nadwieszonym, wymiary 165x107cm) wykonanym w technice temperowej. Żywiecka maesta jest prawdopodobnie jedynym zachowanym późnośredniowiecznym przedstawieniem Matki Boskiej z Dzieciątkiem trzymającej w ręku gałązkę poziomki.

Obraz przestawia Marię siedząca na tronie, która przytula jedną ręką nagie Dzieciątko,
a w drugiej dłoni trzyma biały kwiatuszek poziomki wraz z zielonymi listkami i czerwonym owocem. Na rącze Jezusa przysiadł zielony ptaszek. Święte postaci otaczają aniołowie. Trudno także nie zwrócić uwagi na bardzo rozbudowany tron Madonny oraz tajemnicze postaci w lewym dolnym rogu obrazu. Tak arcydzieło wygląda obecnie, ale nie zawsze tak bywało…

Przybliżmy więc dzieje żywieckiej maesty?

Obraz pojawił się w mieście w 1625 roku. Do miejscowej fary zakupił go ksiądz rodem z Żywca - Andrzej Kozatius, kanonik katedry krakowskiej. Na obrazie znajduje się ślad tejże historii – wymalowana postać klęczącego fundatora wraz z patronem - świętym Andrzejem oraz napis „Żywiec 1625”. Obraz stanął na ołtarzu świętych męczenników: Fabiana, Sebastiana i Walentego. Przez wiele stuleci wizerunek ten zwany był „Matką Boską Pocieszną”. Wiemy to za sprawą Andrzeja Komonieckiego, sławetnego wójta, burmistrza i kronikarza miasta, który w swoim „Dziejopisie Żywieckim” pisze pod rokiem 1625: „Doznawając z tego obrazu ludzie różne pociechy, dlaczego go pociesznym przezwano”. Mijały stulecia, obraz zmieniał się. Na początku XVIII wieku otrzymał srebrne korony (Madonna i Dzieciątko) oraz złote jabłko z krzyżem, które już wtedy musiało przysłonić zielonego ptaszka na rączce Chrystusa. W tym samym czasie kronikarz odnotowuje także pierwszą „konserwację” obrazu, której dokonał Piotr Brygierski z Cieszyna. Trudno dzisiaj ustalić na czym polegała ta, prawdopodobnie, najstarsza „przemalówka”. Może już wtedy, w czasach baroku, wizerunek Madonny prezentował się inaczej. Z obrazu zniknął zielony ptaszek, w miejsce którego pojawił się świat. Jezus otrzymał szaty, delikatne gałązki poziomki zastąpił duży bukiet róż. Z całą pewnością obraz był wiele razy przemalowywany i przed pierwszą profesjonalną renowacją, w latach 80. ubiegłego wieku, nie przypominał już swej pierwotnej gotyckiej formy. Co ciekawe do pracowni krakowskiej został przekazany jako malowidło barokowe przedstawiające „Madonnę z pękiem róż”. Obraz konserwowany był w latach 1980-1991 przez mgr Annę Hermanowicz-Hajto (odsłonięcie gotyckiej warstwy malarskiej) i prof. ASP Mariana Paciorka (techniczna konserwacja podobrazia). Pierwsze badania wykazały istnienie siedmiu warstw malarskich. W trakcie prac okazało się, że żywiecki obraz kryje w sobie arcydzieło malarstwa późnośredniowiecznego – przedstawienie Madonny tronującej  z Dzieciątkiem w otoczeniu aniołów. W lewej dłoni Madonna trzyma kwiat poziomki, natomiast na rączce Jezusa przysiadł zielony ptaszek. W roku 1992 obiekt trafił ponownie do Żywca i eksponowany był w Starym Zamku. Od 2005 r. znajdował się w magazynie z uwagi na zły stan konserwatorski (drewniane deski obrazu wygięły się na kształt beczki). W 2011 r. została podjęta decyzja o konserwacji, w grudniu obraz został przewieziony do Krakowa. Ostatniej konserwacji tego arcydzieła podjęły się specjalistki Wydziału Konserwacji i Restauracji Dzieł Sztuki Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie: prof. Marta Lempart-Geratowska oraz dr Barbara Budziaszek. Prace trwały do wiosny 2014 r. Obraz „Madonny z poziomką” wiosną 2014 r. powrócił do żywieckiego muzeum i został zaprezentowany na wystawie stałej – „Sztuka Sakralna Żywiecczyzny” w Starym Zamku.

I na koniec, dlaczego dzieło to jest tak ważne, unikalne?

Popatrzmy na wizerunek żywieckiej maesty. Jakżesz piękne są twarze Madonny i Dzieciątka – subtelne, pogodne, ale  i dostojne. Ta uroda raczej nie spotykana była, w znanych nam, średniowiecznych malowidłach. Wiek obrazu ma tu także duże znaczenie. Dzieło powstało ok. 1470 roku,  a więc ma już grubo ponad pięćset lat! I na koniec to, co tak zarazem piękne, tajemnicze, ale  i symboliczne - mała gałązka poziomki. Nie jest ukryta, widz nie musi jej szukać wzrokiem. Maria w eleganckim geście eksponuje ten wdzięczny symbol. Kwiat – jego delikatne, białe płatki symbolizują niewinność i czystość dziewicy. Dalej, zielone listeczki, jakżesz charakterystyczne w swym kształcie (potrójne) – odnoszą się do Trójcy Świętej. I w końcu czerwony, okrągły, krwisty owoc poziomki. Z jednej strony symbolika rajskiego ogrodu, pokarmu zbawionych w Raju, jak i plamka czerwonej krwi przelanej przez Chrystusa.
I pozostał nam jeszcze mały, zielony ptaszek, który nie bez powodu towarzyszy właśnie Jezusowi. Może on uchodzić za szczygła, który wije gniazdo w cierniach, przywołując nadchodzącą ofiarę, śmierć i nade wszystko Zmartwychwstanie Chrystusa.


MAESTA (wł. Majestat) – w malarstwie przedstawienie Madonny na tronie z Dzieciątkiem w otoczeniu aniołów i świętych. Obrazy takie powstawały głównie w okresie średniowiecza.
ANDRZEJ KOZATIUS (1573-1647)
Urodzony w Żywcu, zmarły w Krakowie
Proboszcz w Przeciszowie, wikary i pierwszy prezydent Bractwa Różańcowego w Żywcu. Uczestnik pierwszej żywieckiej pielgrzymki na Jasną Górę do Częstochowy w 1611 r. Od 1623 r. wikary i penitencjarz katedry wawelskiej oraz kanonik kolegiaty św. Jerzego na Wawelu. Fundator Matki Boskiej Pociesznej, czyli Madonny z poziomką w 1625r.
ANDRZEJ KOMONIECKI, „DZIEJOPIS ŻYWIECKI”, 1704 R.
„Roku Pańskiego 1625 wielebny ksiądz Andrzej Kozatius wikary i penitencjarz kościoła katedralnego na zamku krakowskim ołtarz wystawił w kościele w Żywcu Pocieszenia Najświętszej Panny Maryjej, staroświecką strukturą zrobiony, albowiem gotowy taki w Krakowie już stary kupił i dał się z patronem swoim świętym Andrzejem wymalować, po kanonicku klęczący. Który ołtarz poświęcony jest według mense świętym Fabianowi
i Sebastianowi, także świętemu Walentemu, męczennikom Chrystusowym.”

Autor: Dorota Firlej, kustosz i historyk sztuki z Muzeum Miejskiego w Żywcu