Wydarzenia

Kiedy temperatura spada w okolice zera, wiele osób narażonych jest na wychłodzenie organizmu. Dotyka to przede wszystkim osoby bezdomne, samotne, w podeszłym wieku lub będące pod wpływem alkoholu. Na szczęście mieszkańcy Żywiecczyzny nie są obojętni i reagują widząc niepokojące sytuacje. Praktycznie codziennie dyżurny żywieckiej komendy policji odbiera telefony z informacją o osobach narażonych na wychłodzenie. Pamiętajmy, że wystarczy jeden telefon, aby uratować komuś życie!

 

Praktycznie codziennie dyżurny żywieckiej komendy policji odbiera telefony informujące o osobach, które z uwagi na niskie temperatury, znajdują się w okolicznościach zagrażających ich życiu i zdrowiu. Najczęściej są to osoby będące pod wpływem alkoholu, które nie są w stanie samodzielnie się poruszać. Tak było wczoraj, kiedy to około 14.00 policjanci z Jeleśni otrzymali informację, że w Pewli Małej na ławce leży mężczyzna. Gdy przyjechali na miejsce zastali tam 25-letniego mieszkańca Żywca. Mężczyzna był nietrzeźwy, miał problemy z poruszaniem się. Z uwagi na fakt, że znajdował się on w okolicznościach zagrażających jego życiu i zdrowiu oraz nie było możliwości przekazania go  pod opiekę rodzinie, 25-latek trafił na izbę wytrzeźwień.