Wydarzenia
W Beskidach piękna jesień, promienie słońca na szlakach i ścieżkach rowerowych łapią tłumy turystów, co bezpośrednio przekłada się na liczbę wypadków.

 Za nami tydzień, który przyniósł ratownikom Grupy Beskidzkiej GOPR sporo pracy. W dniach 21-27.10. odnotowali 19 akcji i wypraw ratunkowych, 15 z nich miało miejsce od piątku do niedzieli.

 W dwóch zdarzeniach wspierały ratowników załogi śmigłowców Lotnicze Pogotowie Ratunkowe i Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe - TOPR.
Oprócz typowych wypadków turystycznych i rowerowych oraz wcześniej opisywanej akcji na Hali Skrzyczeńskiej:
▫️ ratownicy prowadzili dwie wyprawy ratunkowo-poszukiwawcze. Zarówno w rej. Buczkowic, jak i Godziszki działania zakończyły się odnalezieniem osób zaginionych,
▫️ udzielano pomocy turystce po zasłabnięciu z utratą przytomności w rej. Sokolicy,
▫️ dzięki sprawnej współpracy z gospodarzami Schronisko Górskie PTTK Markowe Szczawiny oraz nocującymi tam turystami, udało się zlokalizować osobę, z którą w trakcie pokonywania Głównego Szlaku Beskidzkiego rodzina utraciła kontakt (poszukiwany został zidentyfikowany na przypadkowym zdjęciu turystów).
 Na zakończenie tego podsumowania mamy ważny apel do wszystkich turystów-kierowców 
Aby jak najszybciej dotrzeć na miejsce wypadku w górach, poruszamy się najczęściej karetką górską lub quadem z przyczepą. Blokowanie samochodami dróg pożarowych, wjazdów do lasu czy nierozsądne zastawianie szlabanów stanowi spore ograniczenie w dotarciu do poszkodowanych. Bywają akcje, kiedy liczy się każda sekunda, a zablokowana droga dojazdowa i konieczność szukania alternatyw może nieść za sobą poważne skutki. Zwracajcie uwagę, gdzie pozostawiacie pojazd wybierając się na szlak - informują ratownicy.