Biznes

The Loop – wielka pętla beskidzka - tak nazywa się nowy, długodystansowy, 250-kilometrowy szlak górski mający swój początek i koniec w Bielsku-Białej. Uroczystość podpisania listu intencyjnego w sprawie współpracy nad utworzeniem owego szlaku pieszego odbyła się 8 lutego w sali sesyjnej bielskiego Ratusza. Dokument podpisało bądź podpisze aż 23 sygnatariuszy – nie wszyscy, z uwagi na warunki w górach, zdołali dotrzeć do Urzędu Miejskiego.

The Loop to nowy, kompleksowy produkt turystyczny, który w całości oparty jest na szlakach Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego i zintegrowany z siecią schronisk górskich. To ambitna trasa wykorzystująca duże odcinki istniejących tras turystycznych w Beskidach Śląskim i Żywieckim wraz z fragmentem Beskidu Małego. Jej przejście oznacza konieczność pokonania około 250 kilometrów przy łącznym przewyższeniu przekraczającym 20.000 metrów, a to więcej niż przewyższenie na np. West Highland Way w Szkocji czy GR 20 na Korsyce – najtrudniejszym szlaku górskim w Europie. Cechą charakterystyczną The Loop jest fakt, że szlak ma swój początek w tym samym miejscu, w którym się kończy – czyli na bielskiej polanie pod Dębowcem. Trasa zaprojektowana jest w oparciu o założenie, że da się ją pokonać w czasie dwutygodniowego urlopu, mając po drodze dostęp do noclegów w wysokim, jak na warunki górskie, standardzie.

Twórcy The Loop wierzą, że będzie on nową, atrakcyjną ofertą turystyczną o charakterze międzynarodowym – sukces takich produktów jak Szlak Orlich Gniazd, Dolina Pałaców i Ogrodów czy górskie GR20 lub Alta Via 1, cieszących się ogromnym światowym zainteresowaniem, utwierdza w tym przekonaniu. The Loop ma kompleksowo wykorzystywać walory Beskidów Śląskiego, Żywieckiego i Małego oraz pomagać w zachowaniu dziedzictwa kulturowego i krajobrazowego, co jest niezwykle ważne w wychowaniu nowych pokoleń świadomych i odpowiedzialnych turystów.

Szlak powstaje z inicjatywy miasta Bielska-Białej we współpracy z Lokalną Organizacją Turystyczną Beskidy i PTTK, a w jego współtworzeniu udział biorą leżące na trasie schroniska górskie, władze regionów, instytucje kultury, organizacje turystyczne, samorządy, stowarzyszenia, firmy z branży turystycznej i wszyscy zainteresowani – po prostu miłośnicy gór. The Loop będzie niewątpliwie wielką przygodą i wspaniałym wyzwaniem dla miłośników górskich wędrówek.

– Jesteśmy właśnie świadkami, jak z jednej rozmowy w schronisku, przy herbatce - a taki był początek tego projektu - może zrodzić się pomysł, który przybiera taką rangę – zdradził prezydent Jarosław Klimaszewski. – Do promocji przedsięwzięć turystycznych podchodzimy w mieście bardzo poważnie. W tej sali są podejmowane decyzje najważniejsze dla Bielska-Białej, a tym razem nawet dla całego subregionu, całej Aglomeracji Beskidzkiej. Wszyscy znamy te tereny – Beskid Żywiecki, Śląski i Mały, dla wielu z nas, szczególnie tych, którzy pracują w branży turystycznej, to oczywistość – więc czemu nie zrobić z tego dużego projektu o nazwie The Loop. To ma być produkt, który będzie promował cały region. Dziś wykonujemy pierwszy krok w tej podróży – deklarował włodarz.

Instytucją zarządzającym całym projektem będzie Lokalna Organizacja Turystyczna.
- Praca dopiero się zaczyna, wszystko przed nami. Wierzymy w ten projekt. Pętle tego typu funkcjonują w Europie i na świecie i przyciągają swoją marką turystów. Zakładamy, że u nas też będzie podobnie – mówił dyrektor LOT Beskidy Piotr Plewiński.

Nic by się nie wydarzyło w sprawie The Loop, gdyby ktoś tego nie wymyślił. I tak ojcem chrzestnym wielkiej pętli beskidzkiej jest Mateusz Zmyślony, autor wielu tego typu promocyjnych przedsięwzięć w całym kraju - m.in. strategii promocyjnej Bielska-Białej. To właśnie on na jednym ze spotkań z urzędnikami powiedział, że nie widzimy tego, co mamy przed nosem. Beskidy dla mieszkańców Bielska-Białej są tak oczywiste, tak dostępne, tak jesteśmy z nimi zżyci, że zatraciliśmy umiejętność traktowania ich jako czegoś wyjątkowego. Mało tego – Mateusz Zmyślony jest osobą, która przeszła już testowo trasę The Loop w październiku ubiegłego roku. Marketingowiec spędził wtedy dwa tygodnie z plecakiem na szlaku rozmawiając z właścicielami schronisk i obiektów.

- Bielsko-Biała jest jedyną metropolią w Polsce, która w swoich granicach ma góry. Postanowiłem to wykorzystać. Zjechałem prawie cały świat, a przygodę życia przeżyłem w Beskidach. Powiem wam, że kiedy kończyłem to przejście, było mi smutno, że to już. To jest magia – mówił ze szczerością w głosie M. Zmyślony.

Istotą The Loop, według Zmyślonego, jest fakt, że to pierwszy w Polsce długodystansowy szlak nielinearny. To znaczy, że nie idziemy od punktu A do punktu B, patrząc na kolejne szczyty, tylko w pętli, co pozwala widzieć z kolejnych szczytów to wszystko, co za nami i przed nami.

- To jest kosmiczna, czysta magia – kwitował po raz kolejny M. Zmyślony.

Wstępny przebieg The Loop wiedzie przez Szyndzielnię, Klimczok, Błatnią, Brenną, Równicę, Czantorię Wielką, Stożek, Przełęcz Kubalonkę, Baranią Górę, Węgierską Górkę, koło Stacji Abrahamów i Słowianki, przez Rysiankę, Halę Miziową i Pilsko, później prawie 30 kilometrów do Babiej Góry – na Markowe Szczawiny i stację na Jaworzynie, pętlą wokół Babiej Góry, do Zawoi i przez Jałowiec do Chaty Adamów, przez Park Etnograficzny w Ślemieniu, Chatkę Gibasówkę, przez Beskid Mały do Międzybrodzia i na Górę Żar, gdzie jest możliwość lotniczej przygody. Ostatni akt to przekroczenie Soły, wyjście na Rogacz i Magurkę, Kozią Górę i powtórnie na Szyndzielnię – w ten sposób zamykamy pętlę.

Przejście szlaku będzie honorowane odznaką. Trasa ma być gotowa na 27 maja br. kiedy to w Bielsku-Białej odbędzie się duża impreza podróżniczo-górska.

Ważnym aspektem szlaku są schroniska i ich gospodarze.
- Spodziewamy się ogromu turystów – mówiła Jolanta Fujarska ze Stacji Turystycznej Słowianka. - Bardzo podoba mi się ta inicjatywa. Będziemy starać się rozpropagować ją również we własnym zakresie, Słowianka leży bowiem przy Głównym Szlaku Beskidzkim i możemy chociażby tych, którzy robią ten szlak, kierować później na The Loop – deklarowała.

Podobne oczekiwania mają Stanisław i Magdalena Krzakowie z Chaty Gibasówka.
– To przyszłościowy szlak również dla nas. Cieszymy się, że będziemy mogli być przystankiem na tej trasie – mówiła M. Krzak.

Sygnatariusze listu intencyjnego: Lokalna Organizacja Turystyczna, Miasto Bielsko-Biała Urząd Miejski w Bielsku-Białej, Polskie Towarzystwo Turystyczno-Krajoznawcze, Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Katowicach, Grupa regionalna GOPR Grupa Beskidzka, Karpaty sp. z o.o. Schroniska i hotele PT, ZIAD Bielsko-Biała S.A., Schronisko górskie PTTK na Szyndzielni, Schronisko Górskie PTTK na Klimczoku, Schronisko Górskie PTTK na Błatniej, Gościniec PTTK na Równicy, Schronisko Soszów, Schronisko Górskie PTTK na Stożku, Schronisko górskie PTTK Przysłop pod Baranią Górą, Górska Stacja Turystyczna Abrahamów, Górska Stacja Turystyczna Słowianka, Schronisko PTTK na Hali Miziowej, Schronisko PTTK Markowe Szczawiny, Studencki Schron Turystyczny Pod Solniskiem, Żywiecki Park Etnograficzny, Chatka Gibasówka, Schronisko górskie PTTK na Magurce, Kozia Góra – Stefanka.

The Loop ma już swoje logo - to nazwa szlaku wpisana w okrąg, u podnóża którego jest kontur gór, a litery o zastępuje znak nieskończoności – z jednej strony to pętla, z drugiej sugestia do przemierzania tych terenów w nieskończoność. Autorką znaku jest Aleksandra Tarnawa.

Informacja prasowa oraz zdjęcie: UM Bielsko-Biała/Emilia Klejmont